Zastanawiając się, co począć z nadprogramowymi białkami,które pozostały mi po moich ostatnich szaleństwach kulinarnych, oraz zachęcona udaną Pavlovą, postanowiłam przymierzyć się do małych bez, koniecznie na sposób francuski. Idealny i łatwy przepis znalazłam w książce Michela Rouxa „Jajka”. Całość jest dziecinnie prosta w przygotowaniu, a bezy możemy zjeść bez dodatków lub wykorzystać w wielu innych deserach. Można też robić rożne ich wariacje smakowe.Polecam!
Francuskie bezy kakaowe (6-8 porcji)
Składniki:
- 4 średnie białka
- 125 g drobnego cukru
- 125 g przesianego cukru pudru
- esencja kawowa
- esencja malinowa lub cytrynowa
- kakao w proszku (wybrałam tą opcję)
Przygotowanie:
- Białka wlewamy do miski miksera i ubijamy odpowiednią końcówką,aż powstaną niezbyt sztywne wierzchołki.
- Ciągle ubijając , wsypujemy po trochu cukier,ubijamy pianę jeszcze około 10 min,aż stanie się gładka i lśniąca, i będzie trzymać się na wyjętej trzepaczce (lub końcówce miksera).
- Posypujemy cukrem pudrem i mieszamy szpatułką, lub miksujemy mikserem na bardzo wolnych obrotach.
- Z takiej masy można już zrobić zwykłe bezy. Jeżeli chcemy zrobić wersję smakową, dzielimy ja na 3 części i dodajemy smaki: dolewamy po kilka kropel esencji kawowej,malinowej lub cytrynowej, bądź połowę lub całą łyżeczkę kakao.
- Rozgrzewamy piekarnik do 110 oC.
- Na blachę wyłożoną pergaminem do pieczenia nakładamy łyżką równe porcje albo wyciskamy je szprycą ze zwykłą lub żłobioną końcówką.
- Male bezy pieczemy przez 1 1/4 godziny,większe 5-10 min dłużej.
- Kiedy bezy są już gotowe, wyłączamy piekarnik i zostawiamy je w nim na kilka godzin do ostygnięcia.
- Można je przechowywać w szczelnym pojemniku przez kilka dni.
Łucja says
ależ słodziaki Ci wyszły :))
Dzi says
O tak:-)
Indiaphile.info says
These are beautiful! 🙂