Wbrew pozorom prawidłowe usmażenie steku nie jest łatwe, w przeszłości usiłowałam go przyrządzić wiele razy,jednak zawsze wychodziły mi mało zjadliwe „podeszwy”. Po długich poszukiwaniach w sieci i przeczytaniu mądrych artykułów olśniło mnie – problemem było mięso. Kupowałam je w marketach, z nadzieją,że nazwa „stek” zobowiązuje…nic bardziej mylnego. W końcu znalazłam jeden porządny market internetowy z „prawdziwymi” stekami i odniosłam sukces. No, przynajmniej najbliżej mu było do ideału:) Jeszcze wiele nauki przede mną. Tym razem proponuję stek w bardzo prostym sosie przygotowanym na patelni po smażonym mięsie z sokiem z pomarańczy i pasty miso.
Warto też przytoczyć cytat z najnowszego 3 numeru Kukubuka,szczęśliwie jest tam bardzo wiele wartościowych informacji właśnie na temat przygotowania steków : ” Wyróżnia się 6 stopni wysmażenia określanych angielskimi terminami obowiązującymi na całym świecie: „blue” (temp. wenwętrzna 46-49 oC ),”rare” (52-55 oC),”medium rare” (55-60 oC),”medium” (60-65 oC), „medium well” (65-69 oC) i ” well done” (71-100 oC)”. Mój zdecydowanie wyszedł „medium well” 🙂
Stek z rostbefu wołowego z sosem z pasty miso i pomarańczy
(4 duże porcje)
Składniki:
- 4 ładne steki z rostbefu wołowego (lub takie jakie lubcie) o grubości ok. 2 cm
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżeczki soli
Składniki na sos:
- 3/4 szklanki bulionu wołowego
- 2 łyżki pasty miso
- 1 łyżka mirinu (można zastąpić sokiem jabłkowym)
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- sok z połowy dużej pomarańczy
Przygotowanie:
- Wyjmij steki z lodówki i poczekaj,aż osiągną temperaturę pokojową. Natrzyj je olejem i solą.
- Porządnie rozgrzej dużą patelnię z grubym dnem na dużym ogniu i włóż steki. Smaż je około 3-5 minut z każdej strony,aż będą ładnie zarumienione, następnie przełóż je na duży talerz.
- Zmniejsz ogień pod patelnią do średniego i wlej bulion,mirin,olej sezamowy i włóż pastę miso. Gotuj ok. minuty i wlej sok pomarańczowy.
- Następnie ponownie włóż na patelnię steki i smaż przewracając od czasu do czasu,aż uzyskają temperaturę wewnętrzną i wysmażenie zgodnie z naszymi upodobaniami (patrz wstęp).Tutaj bardzo przydaje się termometr kuchenny,szczerze mówiąc sprawdzam nim wysmażenie dosłownie wszystkich mięs i ryb jakie przygotowuję. W międzyczasie sos powinien zgęstnieć, jeżeli odparuje zbyt szybko,dolewaj po odrobinie wody. Jeżeli steki będą już gotowe a sos zbyt rzadki, wyjmij je i jeszcze chwilę go odparuj do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
- Po wyjęciu steków na talerze,pozwól im „odpocząć ” ok. 5 minut.Dzięki temu będzie soczysty.
- Podawaj je polane sosem z patelni.
Smacznego!
Dodaj komentarz