Przedstawiam moje kolejne podejście do pizzy, tym razem z moimi ulubionymi składnikami. Kompozycja smakowa jak dla mnie jest idealna i trudno było mi znaleźć coś podobnego w pizzeriach. Ciasto wyszło jak zwykle idealnie cienkie, chociaż na pewno następnym razem dosypię więcej sera:).
Pizza z tuńczykiem ( 1 szt., średnica ok.40 cm)
Składniki:
- połowa ciasta i sosu z tego przepisu
- 1/4 cebuli pokrojonej w cienkie plasterki
- mała puszka tuńczyka w sosie własnym
- 5-6 czarnych oliwek pokrojonych w plasterki
- ok. 2-3 łyżki kukurydzy z puszki
- ok 150 g startego sera ( u mnie mix mozzarelli z żółtym)
Przygotowanie:
- Rozwałkuj ciasto na kształt koła tak, by miało średnicę ok 40 cm. Przełóż je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Posmaruj całą powierzchnię ciasta sosem pomidorowym (łącznie z brzegami), następnie zawiń delikatnie brzegi do środka, tak by sos znalazł się także wewnątrz (dzięki temu po upieczeniu brzegi nie będą suche).
- Następnie rozłóż równomiernie odcedzonego tuńczyka,rozsyp na całej powierzchni cebulę, kukurydzę i oliwki.
- Posyp serem i włóż do piekarnika nagrzanego do 200 oC na ok. 25 min (bez termoobiegu).
- Przełóż na talerz i pokrój na porcje.
Smacznego!
cudnie się prezentuje:)
Ps.zapraszam do głosowania na moim blogu w ankiecie „Gotowanie za głosowanie”:)
Dziękuję, na pewno zajrzę:)
25 minut to za długo na pizze. Ciasto będzie twarde. Proponuję 250 *C na 10-12 min.
Kurcze, te 10 min to chyba na rozgrzanym kamieniu? Tego jeszcze nie testowałam, wszystko przede mna;-)