Share the post "Warsztaty z Fit & Easy, Sylwią Wiesenberg i jej przepis na avocado pudding"
Jakiś czas temu zostałam zaproszona do uczestnictwa w warsztatach organizowanych przez Fit & Easy i Wrzącą Kuchnię – za co po raz kolejny bardzo dziękuję:) Spotkanie odbyło się w SmArt Studio, a gościem specjalnym była Sylwia Wiesenberg – twórczyni tonique fitness.
Rzadko bywam na warsztatach, zazwyczaj ze względu na brak czasu lub organizowanie ich w dni powszednie między 8.00 a 16.00, kiedy akurat jestem w pracy. Jednak tutaj specjalnie wzięłam ekstra dzień urlopu, nie mogłam przegapić możliwości poznania Sylwii!
Pierwszy raz byłam na warsztatach w SmArt Studio, szczerze mówiąc, nie wiedziałam nawet o jego istnieniu. Szukałam go niepewnie z mapą w reku, idąc wzdłuż ulicy Hożej, następnie kierując się tablicami na ścianach i się udało – trafiłam. Od razu rzucił mi się w oczy industrialny charakter wnętrza, studio jest jasne, przestronne i bardzo schludne. Wewnątrz byli już chyba wszyscy zaproszeni blogerzy i przedstawiciele mediów, no i sama Sylwia!
Na stołach czekały już przygotowane składniki, ze szczególnym uwzględnieniem organizatora, co absolutnie mi nie przeszkadzało bo lubię tą markę:)
Szybko zostałam przedstawiona wszystkim przez Panią Julitę Strzałkowską z Wrzącej Kuchni i po krótkim wstępie zabraliśmy się do dzieła.Tematem przewodnim warsztatów była, jak można się domyśleć, kuchnia fit. Przygotowywaliśmy wszystkie potrawy z autorskich przepisów Sylwii. Ja zabrałam się do wykonania avocado pudding – czyli taki schłodzony shake 🙂 Przepis nie jest zbyt skomplikowany:
AVOCADO PUDDING
Składniki na 1 litr:
- 3 avocado
- 300 ml mleka sojowego lub mleka z nerkowców
- 3 obrane i zamrożone banany
- kilka listków świeżej mięty
- nasiona konopi lub nasiona Chia
- 1 małe posiekane chilli
Sposób przygotowania:
- Avocado, mleko, banany i miętę zmiksować w blenderze.
- Rozlać do szklanek i posypać nasionami.
Był na tyle smaczny, że nie doczekał do głównej biesiady:)
Reszta uczestników tworzyła resztę fit potraw, oczywiście przy aktywnej pomocy Sylwii.
Następnie wszyscy zasiedliśmy do suto zastawionego stołu.
Na koniec okazało się, że Sylwia dzień wcześniej miała urodziny, więc na stół wjechał tort – trochę już mniej fit 🙂 Po odśpiewaniu „sto lat” dostaliśmy po solidnym kawałku wraz z kieliszkiem szampana.
Podsumowując, warsztaty były bardzo udane. Poznałam wiele fascynujących osób, ale to Sylwia zdecydowanie była gwiazdą spotkania. Żywiołowa, kobieta z pasją. Mogłabym słuchać jej godzinami!
Jeszcze raz bardzo dziękuję za zaproszenie.
Carmi says
Wyglądasz rewelacyjnie! Z chęcią bym się wybrała na takie warsztaty 🙂
Dzi says
Dzięki!:)
Mała Mi says
Avocado Pudding wygląda świetnie. Próbowałam szałwi hiszpańskiej w postaci miksu z jogurtem naturalnym, ale te z przepisu wyglądają o wiele lepiej. Zapewne w smaku jest tak samo zwłaszcza, że dodana jest tam taka różnorodność smaków – banan, mięta i chilli. Dla mnie bomba. Muszę spróbować.