Restauracja Muu Muu Beef & Wine znajduje się w niezwykle uroczej części Warszawy, a dokładnie przy ul. Moliera 8, tuż przy Placu Teatralnym, na który jest piękny widok z okien lokalu.
Wybraliśmy się tam dzięki uprzejmości Groupon, który w ramach Tygodnia restauracji zaproponował mi jej przetestowanie. W tym celu otrzymałam kupon (do nabycia tutaj) z atrakcyjną obniżką 149 zł zamiast 247 zł za zestaw dla 2 osób: 1 x polędwica Chateaubriand (660 g), 2 x purée ziemniaczane o smaku trufli, 2 x sałatka i 2 x lampka wina, więc nie zwlekając ani chwili, umówiłam się przez formularz kontaktowy na stronie restauracji (rewelacyjne ułatwienie) na degustację.
W ramach promocji w tym lokalu można także nabyć kupon z obniżką 152 zł zamiast 252 zł za zestaw dla 2 osób: 1 x stek T-Bone (1 kg), 2 x sałatka, 2 x lampka wina, w sumie oszczędność w stosunku do cen z karty wychodzi na poziomie nawet 40%.
Z premedytacją umówiłam się na wizytę w środowe popołudnie, mając nadzieję, że w lokalu nie będzie zbyt wielu klientów i będę mogła w spokoju zrobić zdjęcia, jednak ku mojemu zaskoczeniu, połowa stolików już była oblegana! To zawsze jest dobry znak:). Jedynego niefarta mieliśmy z parkowaniem, gdyż akurat w tym dniu była jakaś „bardzo ważna konferencja” i nie można było zaparkować na Placu Teatralnym (widać pusty na zdjęciu…ale bardzo dobrze pilnowany przez nasze ukochane władze), jednak po którymś okrążeniu udało nam się znaleźć znakomite miejsce przy samej restauracji.
Po wejściu do lokalu od razu przywitała nas uśmiechnięta kelnerka i wskazała nasz zarezerwowany stolik. Wnętrze lokalu jest przyjemne dla oka, proste, czyste, z elementami wskazującymi na przeznaczenie lokalu (skrzynki z winami, bele siana itp). Delikatna muzyka w tle jest na tyle subtelna, że nie przeszkadza w rozmowie (co jest niestety zmorą wielu lokali). Ogólne wrażenie bardzo pozytywne.
Bez zbędnych formalności obsługa przyjęła mój kupon i chwilę później dostaliśmy rewelacyjne wino i poczekajkę, na którą składały się oliwki, chrupiące i cieplutkie pieczywo z doskonałą oliwą.
Niedługo później dotarło do nas danie główne, czyli polędwica Chateaubriand, purée ziemniaczane o smaku trufli i sałatki. Do tego wybraliśmy sobie sos z wina Madeira i holenderski z estragonem i trybulą. Pyszności! Mięso dotarło do nas takie jakie chcieliśmy, czyli średnio wysmażone i dosłownie rozpływało się w ustach. Dodatki w postaci sosów, puree i sałatek idealnie ze sobą współgrały i wszystkie były doskonale doprawione. Danie spokojnie nasyci dwie bardzo głodne osoby:).
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie zamówili deseru i kiedy zobaczyliśmy, że jest do wyboru fondant czekoladowy z lodami (18 zł), zamówiliśmy go bez zastanowienia.
Jakkolwiek wyglądał świetnie, to uczciwie przyznam, że jedliśmy już lepsze…
Podsumowując, polecam tą restaurację gdyż mięso i dodatki były świetne. Biorąc jeszcze pod uwagę promocję Groupona, wybierzcie się bez zbędnego zastanawiania się. Wszyscy mięsożercy z pewnością będą zachwyceni!
Przypominam, iż moja wizyta w tym miejscu była możliwa dzięki projektowi zainicjowanemu w zeszłym roku przez Groupon Polska pod nazwą Tydzień Restauracji, który doczekał się swojej trzeciej edycji. Bierze w niej udział bardzo wiele restauracji z różnych miast w Polsce, których szefowie kuchni przygotowali dedykowane menu w specjalnych cenach. Znalazły się w nich również dania, z których słyną. Wejdź na stronę Groupon i korzystaj!:)
bubu says
Mięsko prezentuje się idealnie, czyli kolejna warszawska steak’ownia godna polecenia:) miejsce wygląda ze zdjęć i opisu na dostosowane pod klimat menu:)
Dzi says
🙂
dofoda says
Wygląda bardzo fajnie, dobry wpis. miejsce także mi się podoba.
Dzi says
Jest pysznie, polecam!