Jakiś czas temu miałam przyjemność po raz kolejny odwiedzić restaurację Blue Cactus, po raz kolejny, gdyż mój ukochany jest niepoprawnym fanem kuchni tex mex , w której ta restauracja własnie się specjalizuje. Jeżeli jeszcze jej nie znacie, a znacie kogoś kto lubi pikantne smaki, koniecznie mu ją polećcie!
Ale od początku. Zarezerwowaliśmy sobie stolik na sobotę wieczorem, gdyż w piątki i soboty jest tam muzyka na żywo, a my bardzo lubimy takie klimaty 😉 Swobodnie i bezstresowo możecie podjechać tam autem, gdyż restauracja ma swój parking co jest bardzo ważne, szczególnie w Warszawie. Pogoda sprzyjała, zasiedliśmy więc przy stoliku na świeżym powietrzu, z pięknym widokiem na pobliski park.
Momentalnie na naszym stoliku pojawiła się karafka z wodą i pyszna nalewka na start. Po złożeniu zamówienia zrobiłam obchód po restauracji w celu zrobienia dla was kilku fotek wnętrz. Zaraz po wejściu do restauracji, rzuca się w oczy jej przestronność. Ta restauracja jest na prawdę wielka i urządzona w stylu tex mex, więc od samego wejścia można spodziewać się z jaką kuchnią mamy tu do czynienia;)
Mają specjalną salkę wypełnioną zabawkami, która służy jako miejsce zabaw dla dzieci, dzięki czemu dorośli mogą w spokoju zjeść swój posiłek. Co więcej, w weekendy odbywają się tam spotkania animacyjne dla dzieci połączone z ofertą free kids menu, czyli dzieci jedzą za darmo! Salka ta jest też zamykana i z wielkim telewizorem, więc może służyć także jako miejsce luźnych spotkań biznesowych czy nawet szkoleń.
Weszłam też na chwilę do słynnego klubu Iguana i się zachwyciłam. Klimat jest tam fenomenalny! Klub jest spory i z pięterkiem, a nawet z miejscem na typowy dancing 😉 Dowiedziałam się, że odbywają się tam imprezy integracyjne, wesela i inne wszelakie inne imprezy. Aż sama zaczęłam się zastanawiać, czy nie zorganizować tam swojej imprezy:)
Po obejściu całej restauracji wewnątrz i na zewnątrz wróciłam do suto zastawionego stołu. Nalewka była obłędna, a poczekajka w postaci nachosów z guacamole i salsą wyśmienite.
Nie mogliśmy się zdecydować na jakieś konkretne więc zamówiliśmy Cactus Combo Plate (49 zł) gdzie były chyba wszystkie z oferty po trochu:) Wszystko było smaczne i szczerze mówiąc, już po tym daniu byłam najedzona ;P
Jednak mój ukochany miał ochotę na więcej pikantnych pyszności więc zamówił Soft Tacos z wołowiną (44 zł) a ja propozycję sezonową, czyli długo wędzoną karkówkę podaną z puree z batatów i sosem majonezowo musztardowym (32 zł). Dania były bardzo smaczne! Ale przyznam, że byliśmy już tak najedzeni, że nie zdecydowaliśmy się na deser, porcje tam są na prawdę bardzo słuszne! Muszę też wspomnieć, że wszystkie mięsa przygotowywane są na grillu opalanym drewnem, i są przygotowywane na prawdę dobrze. Dawno nie jadłam tak soczystej karkówki.
Po skończonym posiłku skończyłam swoją margaritę Cactus Classic (25 zł), a mój ukochany swoją Cactus lemoniadę (10 zł), które były przepyszne i udaliśmy się szczęśliwi i najedzeni do domu.
Uczciwie przyznam, że już dawno nie spędziliśmy tak przyjemnie czasu w restauracji. Nie ma tu dziwnego nadęcia, można się zrelaksować, nikt nie popędza i dziwnie nie patrzy. Było na prawdę przyjemnie i bardzo polecam tą restaurację!
Restauracja Blue Cactus
ul. Zajączkowska 11
www.bluecactus.pl
[…] Czytaj Dalej (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); […]