Przepis na puree z kalafiora znalazłam w książce Gordona Ramsaya „Niedzielne przysmaki” i odkąd zrobiłam je raz w ramach eksperymentu, pojawia się u mnie równie często jak puree ziemniaczane. Jest nie tylko smaczne, ale też dużo szybsze w wykonaniu niż wersja ziemniaczana, co więcej, przekonało do kalafiora moją drugą połówkę. Jest doskonałym dodatkiem do wszelkiego rodzaju mięs. Gorąco polecam.
Scroll down for recipe in English
Puree z kalafiora Gordona Ramsaya
(4 porcje)
Składniki:
- 1/2 główki kalafiora ( ok. 350 g) podzielonego na drobne różyczki
- 30 g masła
- 2 łyżki mleka (lub więcej jeżeli to konieczne)
- 100 ml chudej śmietany
- sól morska,pieprz
Przygotowanie:
- Podziel kalafior na male różyczki, a twardą część pokrój w plastry.
- Rozpuść na patelni masło. Dodaj kalafior i smaż na średnim ogniu 3-4 minuty.
- Następnie dodaj mleko, przykryj patelnię i duś na małym ogniu ok. 2-3 minuty.
- Po tym czasie dodaj śmietanę i powoli doprowadź całość do wrzenia. Częściowo przykryj patelnię i gotuj jeszcze kilka minut, aż kalafior stanie się miękki. Dopraw do smaku solą i pieprzem.
- Przełóż wszystko do blendera i zmiksuj na gładką masę.
Gordon Ramsay’s cauliflower puree
(4 servings)
Ingredients:
- 1/2 head of cauliflower (about 350 g) divided into small florets
- 30 g butter
- 2 tablespoons of milk (or more if necessary)
- 100 ml of ream
- sea salt, pepper
Preparation:
- Melt the butter in a frying pan, add cauliflower and cook on medium heat for 3-4 minutes.
- Then add milk, cover the pan and simmer on low heat for 2-3 minutes.
- Next add the cream and slowly bring to boil. Partially cover the pan and cook for a few more minutes until the cauliflower soften. Season to taste with salt and pepper.
- Place in a blender container and mix until smooth.
Enjoy!
ALB says
puree z kalafiora to może być coś. Zresztą jeśli ugotował to Gordon, to n 99% udany przepis. Myślę, że spodobałaby ci się nasza nowa akcja!
Gotuj sezonowo!
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/gotuj-sezonowo
Dzi says
Na pewno zajrzę:)
akwarela says
Bardziej dietetyczna wersja niz puree ziemniaczane. Dzięki za przepis.
Sadzisz, że gdyby dać 15g masła i trochę oliwy byłby by w miarę smacznie?
Dzi says
Myślę,że powinno być wszystko w porządku. Następnym razem sama spróbuję usmażyć kalafiora w ten sposób i dam znać jak wyszło:)
gin says
Uwielbiam kalafior – z pewnością wypróbuję taką wersję 🙂
Dzi says
Polecam:)
Kinga says
To puree jest fenomenalne.
Wczoraj zrobiłam do obiadu i było pycha 😉
Na 100% do powtórzenia.
Dzi says
🙂 Cieszę się,że smakowało. Ja też często do niego wracam.
Ewa says
a jak się jeszcze doda świężą kolędrę, to….mmmn
Dzi says
Świetny pomysł!:)
Weronika says
Ja dodaje jeszcze stary ser do tego, jest wtedy fajnie ciągnący
Dzi says
🙂
hania says
czy kalafior będzie miękki? nie trzeba go wcześniej podgotować?
Dzi says
Jak będzie podzielony na małe różyczki, to na pewno będzie miękki.
Bartii says
Fantastyczny przepis! Wcześniej robiłem puree ale nigdy nie było tak smaczne jak to! Smakuje lepiej niż ziemniaki, do tego ma 10x mniej węglowodanów a IG = 15, podczas gdy IG puree z ziemniaków wynosi 80!
Dzi says
Gordon wie co robi:)
zosia says
Ważne jest by nie przegotować kalafiora, bo będzie gorzki. Mnie właśnie się to zdarzyło, bo za grubo go pokroiłam i gotowałam pod pełnym przykryciem. Może zrobię go jeszcze raz.
Dzi says
Też m się to kiedyś zdarzyło, jednak wydaje mi się że jest to kwestia samego kalafiora. Ze świeżego puree zawsze wychodzi pyszne, niestety jak sobie długo poleży w lodówce to po zrobieniu staje się gorzkawy;/ Przetestuję też długie gotowanie, czy ma to jakiś wpływ, jednak nie powinno.
Mali says
Kalafior nie był gorzki bo się przygotował tylko dlatego że był całkiem przykryty
Kalafior to warzywo z kapustnych i wszystkie trzeba gotować odkryte żeby gorzkie olejki eteryczne mogły odparowac
Dzi says
Potestuję. Chociaż gorzki wyszedł mi tylko raz,a robiłam go steki razy i zawsze dusiłam pod przykryciem. Czytałam gdzieś też, że to też zależy od nawożenia itp.
LIL says
przepis wypróbowany i szczerze mogę polecić wszystkim, którzy mają obawy, że będzie niesmaczne bądź uważają, że trzeba podgotować (nie trzeba), może troszkę dłużej robiłam (w międzyczasie robiłam mielone)
Dzi says
Cieszę, się że smakowało:)
Ania says
Że ja dopiero teraz Cię znalazłam! Masa fantastycznych przepisów!
A dziś będzie puree z kalafiora 🙂
Dzi says
Polecam się:) Wczoraj robiłam je do kaczki, jak zawsze wyszło boskie!
Karolina says
Ja zrobiłam jako dodatek do placków ziemniaczanych. Dorzuciłam tylko natkę pietruszki.Powiem Wam….pycha 🙂
Dzi says
🙂
Ania says
Polecam! Bardzo szybko znika z talerzy, pozostawiajac pyszne wspomnienie 🙂
Dzi says
Super:)
MooMoo says
Fajnie się zapowiada ten przepis. Ilu procentowa śmietana byłaby najlepsza? I czy gęsta czy rzadka?
Dzi says
Jestem okropna i daję rzadką 36%, taka wersja najbardziej mi smakuje:)
Anna says
Pycha! Ja dodałam jeszcze gałkę muszkatołową i śmietanę 36% i dla mnie bomba 🙂
Dzi says
🙂
rafalski says
a jakiś pomysł na surówkę do puree i mielonego!!??????
Dzi says
Najlepsza teraz: https://karmelowy.pl/szybka-surowka-z-mlodej-kapusty-easy-young-cabbage-slaw/
pkowal says
Gałka muszkatołowa od razu chodziła mi po głowie. Nawet wydawało mi się,że na zdjęciach do tego przepisu puree posypane jest nią.Dodałem i muszę stwierdzić,że jest rewelacyjne!!! Ogólnie przepis świetny!
Dzi says
🙂
Halszka says
Puree jest bardzo smakowite. Dzisiaj zrobiłam je na obiad. Wejdzie do mojego repertuaru dań.