Te ciasteczka to genialny pomysł na spód do mini serniczków! Oczywiście mogą być każde inne,ale te mają idealny rozmiar, no i są pyszne:). Część ciasteczek znajduje się także w samej masie sernikowej, a rozgrzeszające jest jedynie to,że nie używa się w tym przepisie ani odrobiny masła ,oleju i mąki. Same serniczki są obłędne, i to przy bardzo małym nakładzie pracy i składników. Polecam!
Mini serniczki z ciasteczkami oreo (30 szt.)
Składniki:
- 42 ciasteczka oreo (30 w całości, 12 z grubsza pokrojone)
- 900 g dobrze zmielonego,kremowego twarogu sernikowego, w temp. pokojowej
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 4 duże jajka, lekko roztrzepane
- 1 szklanka kwaśnej śmietany
- szczypta soli
Przygotowanie:
- Rozgrzej piekarnik do 140 oC.
- Przygotuj formę do muffinek i wyłóż ją papilotkami. Włóż po 1 ciasteczku oreo do każdej papilotki.
- Do miski miksera włóż twaróg i miksuj go na średniej prędkości,aż będzie idealnie kremowy, od czasu do czasu zdrap nadmiar ciasta ze ścianek miski najlepiej silikonową szpatułką. W trakcie miksowania dosypuj po trochu cukier a następnie dodaj ekstrakt z wanilii.
- Następnie także w trakcie miksowania dolewaj po trochu lekko ubite jajka, śmietanę i na końcu dodaj szczyptę soli.
- Wsyp do masy twarogowej pokruszone ciastka i wymieszaj szpatułką.
- Rozłóż masę równomiernie do papilotek, ma jej wystarczyć na wypełnienie ich prawie w całości.
- Włóż formę do piekarnika i piecz ok 22 minut, odwracając blachę w połowie pieczenia.
- Po wyjęciu z piekarnika przełóż serniczki na kratkę do całkowitego wystudzenia.
- Włóż je do lodówki na minimum 4 godziny (najlepiej na całą noc) i podawaj bezpośrednio po wyjęciu z lodówki.
Inspirowane smakiem says
Ale super:) Prezentują się świetnie;)
Dzi says
Dziękuję i oczywiście polecam!
Kats says
Wyglądają zachwycająco
Dzi says
Tak też smakują, zaręczam:)
gin says
Cudne są – uwielbiam takie słodziutkie maleństwa 🙂
Dzi says
Ja też je uwielbiam, w szczególności za prostotę wykonania:P
Łucja says
pięknie się prezentują 🙂 chętnie się poczęstuję 🙂
Dzi says
🙂
KaBe says
Smaczne 🙂 Na pewno nieraz wrócę do przepisu 😉
Chociaż dużo zależy od twarogu, mój był dość suchy i zbity, więc ciasteczka od spodu pozostały twarde. Więc następnym razem dodatkowo namoczę je w mleku 🙂
Dzi says
Kurcze, ja właśnie lubię jak ciasteczka zostają twarde:P
Asia. B says
Właśnie wyciagnelam z piekarnika.sa boskie.nie wiem czy lepiej wygladaja czy smakuja.dzieci juz sie podzieliły i z mezem musimy walczyc zeby cos nam zostalo.
Dzi says
Super! Cieszę się, że smakują 🙂
JOANA says
Robiłam rok temu i teraz znów się za nie zabieram.sa piękne i pyszne .uwielbiają je dorośli i dzieci.
P.S.Pani Gosiu zazdroszcę strasznie Pani partnerowi.Ja bym taką kobietę z takimi umiejętnościam kulinarnymi na rękach nosiła.A może tak robi?jak nie to trzeba się zastanowić:)
Dzi says
Ukochany to mój największy krytyk:P Ale dzięki temu nie spoczywam na laurach i edukuję się kulnarnie dalej:)
Klaudia says
Czy twarog moze byc taki z wiaderka jak do sernikow?
Kwasna smietana – ile % najlepiej ?? 🙂
pozdrawiam
Dzi says
Jak najbardziej o taki twaróg chodzi-na sernik, może być z wiaderka. A kwaśną zazwyczaj stosuję 18:)
Klaudia says
Jeszcze mam pytanie 140st – piekarnik termoobieg? czy gora-dol??
🙂
Dzi says
Góra dół:)